In vitro na chłopski rozum

Tak jakby nie było innych ważniejszych spraw mamy nową gównoburzę związaną z in vitro. Oto bowiem prof. Roszkowski ongiś "proeuropejski konserwatywny liberał" (https://ksiazki.wp.pl/napisal-podrecznik-do-hit-kim-jest-profesor-wojciech-roszkowski-6800670318595040a) zmienił barwy polityczne i napisał podręcznik do "HiT". Przeczytałem fragmenty tej książki i wydaje mi się, że jest to dobry podręcznik, ale … dla studentów ostatniego roku medycyny, dziennikarstwa, czy politologii. Wprowadzenie …

Czytaj dalej In vitro na chłopski rozum

„Aborcja” i jak OSRAM wszystko jasne! Podziały społeczne.

Jaja kobyły (lubię tę parafrazę 😉 ) "psycholog z odzysku" - z którym pracodawcy nie wiedzieli co zrobić, więc w okresie transformacji systemowej na niecałe dwa lata wcielono mnie do Służby Zdrowia - mam stały i dość ugruntowany pogląd na kwestię aborcji. Czy jednak moje prywatne poglądy powinny mieć odzwierciedlenie w pracy zawodowej? Otóż w …

Czytaj dalej „Aborcja” i jak OSRAM wszystko jasne! Podziały społeczne.

Czyja dupa, czyja sprawa? O aborcji inaczej.

Jest takie powiedzenie - które jak zwykle nieco zmodyfikowałem na potrzebę sytuacji - "Kto mieczem wojuje, ten od pochwy ginie". I wydaje się, że właśnie pan prezes ChWCz (ch*j wie czego) zginie marnie od dup Polek, które od października ub.r. dzielnie maszerują po ulicach Polski. Protest matek Polek popieram, a nawet sympatyzuję z tym ruchem …

Czytaj dalej Czyja dupa, czyja sprawa? O aborcji inaczej.

Wersal to, czy burdel? Kto kogo uczy jeść widelcem i „czyje na wierzchu”.

W obliczu wielkiej tragedii narodowej w Polsce spowodowanej Covidem do szalup ratunkowych, czyli do szczepienia, w pierwszej kolejności dorwali się cwaniacy, pesudo politycy, hochsztaplerzy, najbogatsi, i najwyżej notowani "znajomi króliczków". Jak widać więc Polski rząd ma w doopie życie swoich obywateli, bo ważniejsze jest, aby zdrowi byli prokuratorzy, policjanci, urzędnicy, "znajomi króliczka", no i może …

Czytaj dalej Wersal to, czy burdel? Kto kogo uczy jeść widelcem i „czyje na wierzchu”.

Wykończą nas „znajomi króliczka” – c.d. Szczepienia.

Niekończące się opowieści o znajomych króliczka w ostatnich dniach odsłaniają kurtynę ukazując obraz totalnego bezwładu tekturowego państwa i przypominając tym ostatnie miesiące rządów Tuska. Mamy jednak nieco szczęścia, bo jednego z największych "znajomych króliczka" ch.. strzelił i pisdowate musiały odwołać go z intratnego stanowiska Głównego Obrotowego maseczkami i respiratorami. Nie będzie więc szkodził więcej, chociaż …

Czytaj dalej Wykończą nas „znajomi króliczka” – c.d. Szczepienia.

Dobry Samarytanin jak Dobra Zmiana, czyli bezkarność po pisowatemu

Podstępnie przejęta władza ma to do siebie, że niechętnie, a nawet po trupach, oddaje władzę. Widać to wyraźnie po wydarzeniach rozgrywających się za naszą wschodnią granicą. Nie inaczej jest też u nas. I chociaż na razie o zmianie władzy mówi się tylko w kuluarach, to jednak trwają zabezpieczenia przed ewentualnym "zwrotem akcji". Pisowate wymyśliło ustawę …

Czytaj dalej Dobry Samarytanin jak Dobra Zmiana, czyli bezkarność po pisowatemu

LGBT to nie ludzie, ani ideologia – to skrótowiec

Będzie wulgarnie, obskurnie i prymitywnie, tak jak przystało na "chamską hołotę". Nie da się bowiem dłużej wytrzymać tego jak na pozór inteligentni ludzie udają, że nie wiedzą o co chodzi w t.zw. "kwestii LGBT". A przecież wystarczy wyguglować sobie pytanie "Co to jest LGBT", aby dowiedzieć się, tak jak w tytule. Na niedawnym przedstawieniu teatralnym …

Czytaj dalej LGBT to nie ludzie, ani ideologia – to skrótowiec

Od miłości do nienawiści i na odwrót. Lekarze na celowniku.

Od miłości do nienawiści tylko jeden krok ... to znana i uzasadniona fraza. Nieco mniejszą popularność zdobywa zaprzeczenie, czyli ukierunkowanie emocji w odwrotną stronę. Te zależności najbardziej widoczne są w związkach partnerskich, nie tylko heteroseksualnych, ale także we wszelkich przejawach stosunków społecznych. A zatem od miłości do nienawiści. Pamiętacie Państwo - ci urodzeni w latach …

Czytaj dalej Od miłości do nienawiści i na odwrót. Lekarze na celowniku.

Wojna informacyjna, czy walka na cepy i sztachety

Wprowadzenie przez Jaruzelskiego w 1981 r. stanu wojennego w Polsce zostało przyjęte z olbrzymim aplauzem przez ówczesnych Wielkich Przywódców Świata. Gratulacje spływały od prezydentów, premierów, kanclerzy, papieży i wszelkich innych najważniejszych osobistości reprezentujących największe ówczesne światowe mocarstwa. I chociaż w wymiarze poza militarnym sukces Jaruzelskiego był jednocześnie olbrzymią porażką w sensie społecznym, ekonomicznym i gospodarczym, …

Czytaj dalej Wojna informacyjna, czy walka na cepy i sztachety

Jak zostałem tatą ślicznej córeczki urodzonej przez 15 letnią mamę

Reforma systemu zastała mnie w politycznym i zawodowym rozkroku. 1990 r. z jednej strony tkwiłem w PRL-owskich urzędowych strukturach zatrudniony jako psycholog nadzorujący działalność w podległych jednostkach ministerstwa sprawiedliwości, a z drugiej strony kuszony byłem ofertami nowej władzy solidarnościowej. W trakcie jednej z kontroli zakładów poprawczych zetknąłem się z sytuacją 15 letniej dziewczynki (nazwijmy ją …

Czytaj dalej Jak zostałem tatą ślicznej córeczki urodzonej przez 15 letnią mamę