„W piwniczej izbie” dyscyplinarnej, czyli sprawiedliwość unijno polska

Już za chwilę, już za momencik pisowi i unii pęknie instrumencik. O wizjonerskich szczegółach nowego "sposobu na wymiar sprawiedliwości w Polsce" nie będę pisał, bo to bzdury niesamowite. Nie może zresztą być inaczej skoro za reformę struktur władzy sądowniczej zabierają się dyletanci, którzy nigdy nie mieli właściwego kontaktu z tą władzą, a jeżeli już to …

Czytaj dalej „W piwniczej izbie” dyscyplinarnej, czyli sprawiedliwość unijno polska

Warunkowość i praworządność

W zasadzie przestałem interesować się polityką, ale trudno przejść obok tego co prezentuje nam Unia Europejska m.in. za pośrednictwem Trybunału Sprawiedliwości. Otóż organ ten, w odpowiedzi na pytanie polskiego rządu, wydalił z siebie bzdurne orzeczenie z którego wynika, że warunkowość kredytów może być uzależniona od stanu praworządności państwa. Dziwne to orzeczenie wydalił z siebie organ, …

Czytaj dalej Warunkowość i praworządność

Kupa na trawie, a sprawa polsko unijna

Niby nic a jednak mały kawałek psiej wydaliny na trawie, zostawiony przez nasze ukochane zwierzęta domowe, może stać się przyczyną największych dramatów ludzkich. Kilka tygodni temu jakiś "kark" wyszedł na spacer ze swoim psem, który to pies, zgodnie z założeniami, zrobił w trawie to co trzeba, czyli kupę. Obserwujący to inny pan zwrócił uwagę karkowi, …

Czytaj dalej Kupa na trawie, a sprawa polsko unijna

Polska zadenuncjowała Unię całemu Światu

W siedzibie UE 19 października 2021 r. odbyła się debata, szkoda tylko, że nie wiadomo o czym i nad czym. Gdyby taka debata odbyła się w UE w 2015 r., gdy: a/ Polski prezydent po raz pierwszy złamał konstytucję powołując sędziów dublerów do Trybunału Konstytucyjnego, b/ Premier rządu polskiego złamała prawo i konstytucję nie publikując …

Czytaj dalej Polska zadenuncjowała Unię całemu Światu

Czy szeregowy poseł może wyprowadzić Polskę z Unii?

Pytanie retoryczne i zarazem prowokacyjne, bo wiadomo, że poseł, nawet wybitny, a nie tylko szeregowy, może co najwyżej wyprowadzić kota na spacer, albo za pomocą palca wyprowadzić z odbytu to co nie chce wyjść normalną drogą. Jednak gdy rozum śpi budzą się demony, co "po polskiemu" oznacza, że śpiący wyborcy pozwolili złym demonom, ubrać się …

Czytaj dalej Czy szeregowy poseł może wyprowadzić Polskę z Unii?

Wyprowadzanie „kóz rabina”, czy gotowanie żywych żab? Krajobraz po bitwie w Unii.

W polskiej pisowatej polityce jest mniej więcej tak jak w polityce chińskiej sprzed 200 lat. Słynne pytanie: "Cóż tam, panie, w polityce? Chińcyki trzymają się mocno!?" można bez problemu zastąpić pytaniem czy pisowate trzymają się mocno. A "te" trzymają się mocno, nie tyle politycznej linii programowej co własnych stołków i najwyższych kast. Nie trudno więc …

Czytaj dalej Wyprowadzanie „kóz rabina”, czy gotowanie żywych żab? Krajobraz po bitwie w Unii.

Czy PiS cierpi na syndrom „głupka klasowego”?

Od razu uprzedzam moich krytyków - oczekujących „parametrów”, albo chociażby wiarygodnych linków - że nie chce mi się szukać wirtualnej prawdy, a swoje obserwacje przytaczam „z głowy”, czyli z niczego. 😉 I dlatego w tym miejscu ponownie chciałbym się odwołać do doświadczeń Czytelników, którzy zapewne też zauważyli jak rodzi się syndrom „głupka klasowego”. Z reguły …

Czytaj dalej Czy PiS cierpi na syndrom „głupka klasowego”?

Brukselska pyskówka, czyli jak Polak z Wolakiem na zagranicznym wybiegu …

Dużo się działo w polityce i na świecie od mojego ostatniego wpisu. Dużo też działo się też i u mnie. 20 grudnia 2019 r. miał być moim teoretycznie ostatnim dniem w pracy. Potem, czyli po 31 grudnia miałem być po raz kolejny wypchnięty na emeryturę z perspektywą dorabiania w jednej z prawicowych e-redakcji. Po raz …

Czytaj dalej Brukselska pyskówka, czyli jak Polak z Wolakiem na zagranicznym wybiegu …

Dokąd nas prowadzisz „Wielki Wodzu Świń i Krów”?

Wielcy wodzowie naszego narodu mieli wielkie plany i wizje. Niestety plany nieziszczalne, a z wizji zostawała im tylko telewizja. Już w 1990 r. mieliśmy stać się Japonią. Skok wielki, ale szybko okazało się, że łatwiej skoczyć przez płot niż z Polski zrobić Japonię. Kolejni wielcy wodzowie, a pewno i najwięksi jak dotąd, niczego nie obiecywali, …

Czytaj dalej Dokąd nas prowadzisz „Wielki Wodzu Świń i Krów”?

Królowie, czy króle szos? „Wolność” na drogach.

No i wreszcie ktoś na serio zabrał się do uregulowania kwestii obecności TIR-ów na szosach i autostradach. Jest nadzieja, że obrazek, z reguły brzuchatego niskiego i zaspanego osobnika, który mozolnie po drabinie wspina się do kabiny swojego wehikułu na zawsze odejdzie do lamusa. Ktoś "wziął" i policzył ile trupów na szosach powstało w wyniku zderzenia …

Czytaj dalej Królowie, czy króle szos? „Wolność” na drogach.