Zapadł wyrok: 1 rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Po dwóch latach intensywnych dochodzeń w sprawie jednego z liderów ulicznych protestów, nazwiska nie podaję, bo chociaż jest na to zgoda to nie zamierzam uczestniczyć w masowej "ruchawce" propagandzie i w końcu nagonce. Wyrok jak wyrok, mógłby być sprawiedliwy, bo pobieranie wynagrodzenia za nienależne …
