W psuciu demokracji Polacy wydawali się być niedościgłymi mistrzami, ale oto "nadejszła wiekłopomna chwila" - jak mawiał filmowy Pawlak - i na światowego lidera antydemokracji wysunęła się Wielka Brytania. Jeszcze wielka, ale wszystko wskazuje, że niezależnie od wyjścia, lub pozostania w Unii "Imperium Nigdy Nie Zachodzącego Słońca" pierdyknie o glebę, a światło wiekuiste zgaśnie nad …
