Kto na kogo szczeka i ujada?

O szczekaniu ergo ujadaniu pisałem już wielokrotnie na przestrzeni kilkunastu ostatnich lat, ostatnio zdarzyło mi się to prawie miesiąc temu, gdy 10 kwietnia popełniłem wpis: https://bezkomentarza.wordpress.com/2022/04/10/co-wolno-wojewodzie-o-papiezu-franciszku-slow-kilka/Myślę, że nie trzeba bliżej tłumaczyć tego czym jest - w kontekście stosunków międzynarodowych - "szczekanie psów na karawanę", lub "ujadanie NATO pod bramą Rosji", bo generalnie chodzi o to …

Czytaj dalej Kto na kogo szczeka i ujada?

„Złoto polityczne” wróć!

Głupi ma zawsze szczęście - tak by można skomentować nadchodzącą końcówkę rządów PiS. Ale proszę się nie cieszyć, kolejne rządy będą jeszcze gorsze, bo tak jak gorszy pieniądz wypiera lepszy, tak i byle jaki polityk wypiera lepszego. Nastał pierwszy dzień wolności od maseczek, ale niestety potwory polityczne nadal żyją, okupują, paraliżują i zatruwają nas. Wydawać …

Czytaj dalej „Złoto polityczne” wróć!

Ukraina, Polska, Europa, Świat. Cena odwagi?

Wydarzenia w Ukrainie przesuwają się jak w kalejdoskopie. To co normalnie trwa latami (np. imigracje, czy negocjacje międzynarodowe), teraz rozgrywa się w ciągu jednej nocy szaleńców. Piszę w liczbie mnogiej, bo znamy podobne przypadki, gdy np. reforma edukacji - która, aby była dobra, powinna być wypracowywana latami, a jej działanie powinno obejmować minimum okres jednego …

Czytaj dalej Ukraina, Polska, Europa, Świat. Cena odwagi?

Zanim umrzemy … Co po Ukrainie?

Jak ulotna jest pamięć ludzka można przekonać się wpisując do Google hasło "SALT", które jest skrótem ważnych dla Świata porozumień pomiędzy USA i ZSRR. W większości przypadków nie dowiemy się, że SALT to skrót od serii spotkań i porozumień jakie toczyły się na początku lat '70 ubiegłego wieku. Otóż ponad 50 lat temu USA i …

Czytaj dalej Zanim umrzemy … Co po Ukrainie?

Między granicą Polski z Białorusią, a … lotami na Marsa

Widzimy drzewa, a nie widzimy lasu. To dość popularny sposób postrzegania otoczenia przez wielu komentujących bieżące wydarzenia. Najczęściej wtedy wydajemy z siebie coś w rodzaju szczekania na każdą przechodzącą karawanę, bez względu na to skąd idzie i dokąd się udaje. Szczekamy więc na PO, na PiS, albo na wszystko co się rusza i przemieszcza w …

Czytaj dalej Między granicą Polski z Białorusią, a … lotami na Marsa

Czy wysyłać broń na Ukrainę?

Chciałbym wierzyć, że borykający się z podjęciem tytułowej decyzji rozpatrują ją uwzględniając przede wszystkim dobro bezbronnych Ukraińców, którym wcześniej zafundowali wojnę domową. Decyzja nie jest łatwa, bo każde dorzucenie broni (lub kasy) na Ukrainę spowoduje, że separatyści zakupią sobie w kioskach kolejne czołgi i działa, i w efekcie nieuchronnie spowodują wzrost liczby ofiar wśród ludności …

Czytaj dalej Czy wysyłać broń na Ukrainę?

Deja vu – Putin jak Hitler? Sprawdźmy, zanim nie będzie za późno …

Czasami bywa tak, że prawda historyczna (o ile coś takiego istnieje) wyłazi na światło dzienne po wielu latach i w najbardziej nieoczekiwanym momencie. Nie przeszkadza to jednak w danej chwili, aby na podstawie kłamliwej prowokacji, rozpętać najbardziej krwawe wojny podczas których wierzy się, że np. to Polacy rozpoczęli II Wojnę Światową atakiem i spaleniem radiostacji …

Czytaj dalej Deja vu – Putin jak Hitler? Sprawdźmy, zanim nie będzie za późno …

Prawda, tylko prawda, i … prawda „Tischnerowska”.

Prawda, tylko prawda, i … prawda "Tischnerowska".   1 września 1939 r. Niemcy i Polska rozpoczęły wojnę „na lądzie, morzu, i w powietrzu”. Już po czterech dniach polskie siły morskie przestały się liczyć w działaniach wojennych. Kriegsmarine cyt.: „…4 września wycofała z Bałtyku niszczyciele, zastępując je mniejszymi jednostkami zdolnymi do patrolowania wód przybrzeżnych i trałowania …

Czytaj dalej Prawda, tylko prawda, i … prawda „Tischnerowska”.