Wielki mały człowiek … Panu Bogu świeczkę, diabłu ogarek, a sobie … wielką gromnicę.

Na początek stary dowcip, którego przytoczenie tłumaczy tylko to, że nawiązuje do tematu postu.
Do knajpy wchodzi gość i zdenerwowanym głosem zwraca się do kelnera:
– Panie starszy, setkę, tylko szybko póki się nie zacznie,
Barman serwuje lornetę (dwie pięćdziesiątki) i meduzę (galaretka z nóżek). Gość wypija szybko obie pięćdziesiątki, i mówi:
– Panie starszy, jeszcze raz to samo, tylko szybko póki się nie zacznie,
Zaciekawiony barman nalewa ponownie lornetę i pyta:
– ale co ma się zacząć?
Gość załatwia lornetę i już bełkoczącym głosem powtarza zamówienie
– setka, póóóki się nnnie zaaacznie.
Nieco skonsternowany barman nieśmiało pyta, a czy mógłby pan pierw zapłacić, i wyjaśnić co ma się zacząć? I w tym momencie gość trzymając się blatu mówi:
– nnno… wwwłłaśśśnie …sięęę .. zaczęęęło.

Nie wiem czemu ten dowcip skojarzył mi się z debiutem i wejściem Prawa i Sprawiedliwości na salony Unii Europejskiej? Ale może to wyjaśnią poniższe reminiscencje związane z flagą Unii Europejskiej.

flaga szydło

Tak było, i to chyba już nie wróci. Pani premier, jak rasowa kobieta ze wsi, uwielbia czerwone i białe kolory, Ja to rozumiem, chociaż na wsi nigdy nie mieszkałem, ale pamiętam, że w latach 50′ ub.w. trudno było kupić materiały na pościel. Wtedy zdobycie białego na poszwę, i czerwonego na wsypę, graniczyło z cudem. Może więc chodzi tylko o to?

Pan premier, chociaż jest chłopem raczej z miasta, a nie ze wsi, też początkowo uwielbiał kolor czerwony i biały, ale po kilku „setkach za friko” wykombinował jak pić i nie płacić (czyli opluwać UE i brać kasę). Oto kilka wersji:

flaga morawiecki podstawowa

To wersja oficjalna. Opcja standard, zrozumiała w świecie dyplomacji międzynarodowej. Szef rządu, a w tle flaga narodowa i ewentualnie flaga międzynarodowego bloku jaki reprezentuje premier.
Ale wiadomo … „złej baletnicy musi przeszkadzać rąbek spódnicy”, więc scenografia została zmieniona.

flaga morawiecki rozszerzenia

Tu mamy wersję uniwersalną. Na wypadek kontaktów z zagranicą opcja pełna, czyli flaga polska i unijna. Fragment zakreślony zieloną ramką to opcja „na kraj”.
Opcja „na kraj” to zbliżenie kadru w taki sposób, aby pozbyć się niechcianych gwiazdek. To jest obraz jaki przez pewien czas jeszcze będzie nam towarzyszył podczas oglądania obrazu telewizyjnego.

flaga morawiecki rozszerzenia a3

Kto chce ten będzie widział pana premiera dumnie perorującego na tle polskiej flagi. Tym co będą się domagali flagi UE, wytłumaczy się, że to jest ten kawałek szmaty z prawej strony.

No cóż, świeczka, ogarek i gromnica …

33 uwagi do wpisu “Wielki mały człowiek … Panu Bogu świeczkę, diabłu ogarek, a sobie … wielką gromnicę.

  1. No bo ona, ta Unia, jeszcze nie zasługuje na dobre miejsce w kadrze z premierostwem naszym. Dopiero jak ją trochę wychowają po swojemu /taki przecież jest cel wejścia na unijne salony/ może stanie bliżej przywódcy.
    Świetny załącznik muzyczno wizualny! Ileż piękna i wyrazu jest w zwykłych, ludzkich twarzach!
    Dobrego dnia:))

    Polubienie

    1. Obawiam się, że właśnie Unia próbuje się dostosowywać do pisowatych fanaberii. Nie wiem po co do Polski ma przyjeżdżać szefowa UE pani Ursula von der Leyen z prezentami (teczkami komisarzy) dla polskiego rządu?
      Ten rząd powinien być izolowany i rozliczony przed Trybunałem Sprawiedliwości UE za łamanie prawa i konstytucji.

      Polubienie

  2. Takiego draństwa już dawno nie było. Oni myślą, że my nie myślimy i niczego nie rozumiemy i nie kojarzymy. Mam nadzieję, że dożyją i będę świadkiem jak ich się sądownie rozliczy!

    Polubienie

    1. Życzę Ci co najmniej zdmuchnięcia 100 świeczek na torcie urodzinowym, ale obawiam się, że żadnego rozliczenia nie będzie, bo przecież k…. k… łba nie urwie … a jak urwie to i tak nie będzie po k… 😉 🙂 Takie czasy …

      Polubione przez 1 osoba

  3. Kasia

    Może to zabrzmi cynicznie, ale cóż – prawda jest cyniczna. Wynagrodzenie europosła wynosi kilkadziesiąt tysięcy złotych plus dieta podobnej wysokości. Więc co ty nam tu z jakąś flagą wyskakujesz i salonami EU- warto było? Warto. I nie o salony chodziło( tylko o …coś innego 🙂 )
    A pan premier wcale małym człowiekiem nie jest – widać przecież wyraźnie, że jest wysoki. I tyle dobrego można o nim powiedzieć.To wszystko ” w temacie wielkich ludzi”.

    Polubienie

        1. Kasia

          Chodzi o intencje i cele, z jakimi idzie się do polityki

          P.S. Historia to jeden z kilku kierunków, które skończył. Raczej hobbystycznie.
          Zarządzał Bankiem Zachodnim .

          Polubienie

        2. Nie wiem, czy on nawet tę historię ukończył. 😉 Jeżeli porównasz daty, miejsca, „okoliczności”, i aktywności społ. zawodowe (jakie on sam opisuje), to pojawiają się takie same wątpliwości jak to, że np.:

          – 50-letni elektryk, z zawodu „prezydęt” z wykształceniem 5 klas szkoły podstawowej, kierując państwem jednocześnie kończy podstawówkę i technikum, albo

          – Uczeń podstawówki w Tarnowie kończy Zespół Szkół Morskich nad morzem i jako bosman, z zawodu polityk, staje się naukowcem z tyt. dra mgra politologii? Pytanie zasadne skoro wyróżnił się tylko pokrzykując: „… cała Polska z was się śmieje …”

          Takich „cudów” w każdej ekipie politycznej można naliczyć bez liku. Ja bym więc nie opierał się na „papierku na mądrość”, ale na mądrości bez papierka. A tu jest dramat.

          Polubienie

  4. jotka

    Nic nowego, już kiedyś nawet niechciane znaczki z marynarek wymazywali na zdjęciach, co chyba trudniejsze jest trochę, niż wykadrowanie flagi. zauważyłam tez, że w czasie głosowań w UE broszki u pań zniknęły…

    Polubienie

    1. PO i PiS powinny jak najszybciej się połączyć, bo to te same bandy, z tego samego korzenia … a różnią się tylko tym, że PO miało w d… suwerena a pilnowało układów z UE, a PiS robi dokładnie odwrotnie. Gdyby się połączyli, to na zasadzie redukcji, obie niezwykle szkodliwe dla Polski partie by odeszły w PiSdu. Nic tylko się modlić za takie rozwiązanie. 😉

      Polubienie

      1. Przekopałam się przez dostępne programy różnych partii i nic mi się tutaj nie podoba. Bo ja się za bardzo uczepiłam kwestii wolności i nie potrafię odpuścić. Skoro nie ma mądrych ludzi do rządzenia krajem, są przecież jeszcze głupi, ale przyzwoici. Dlaczego koniecznie muszą nami rządzić głupi i podli?

        Polubione przez 2 ludzi

    1. „Niebo gwiaździste nade mną, a prawo moralne nie we mnie” – nie ulega wątpliwości, że cały czas opiekę nad nami będą sprawowały gwiazdy, a czy one będą czerwone, białe, czy złote, same, czy w otoczeniu półksiężyca to już nie ma znaczenia. Przecież Polak wszystko kupi. a że potem nie będzie mógł zjeść …? 😉

      Polubione przez 1 osoba

  5. howerla39

    Z czasów głębokiej komuny zapamiętałem taką anegdotę w rosyjskim języku: „Czto – szto eto takoje i straszno i śmieszno ? Jobat` tigra.”
    Chyba jesteśmy w takiej sytuacji ?

    Polubienie

    1. Rzecz działa się w Moskwie na kolejnym coraz bardziej nudnym posiedzeniu RWPG. Sala jak w sejmie PRL, jeden mówi reszta słucha albo śpi. W Moskwie też prelegent opowiadał tak długo o swoich niesamowitych sukcesach w gospodarce, że część sali zaczęła przysypiać. Gdy jednak jeden ze śpiących zaczął głośniej chrapać ktoś go szturchnął w bok. I wtedy obudzony szturchnięty i dodatkowo lekko pijany wstał i zapytał:
      – A krokodila ty jebał?
      I wtedy zrobiono przerwę.

      Polubienie

  6. Sklerozę już mam straszliwą więc już dokładnie nie pamiętam o co to chodziło.
    Ale ktoś tam powiedział, że już jesteśmy na dnie i zapukał w to dno. A tam z dołu ktoś zapytał „Kto tam?”

    To Stokrotka tak bredzi…

    Polubienie

    1. Stokrotko … mam podobnie. Ale to nie jest skleroza, to jest normalna reakcja, normalnych obywateli, na rządy nienormalnych ludzi. 😉 Ja np. – dzięki pewnemu szeregowemu posłowi – wszystko widzę odwrotnie.
      Pukają, to fakt, ale nie wiadomo, kto i skąd puka? Czasem jest to sąsiad, który wbija hak w ścianę, aby się na nim powiesić. Dlatego ja wolę pukać żonę, a w ostateczności wszystko co chodzi, z wyjątkiem zegara. Podobno tak zdrowiej.

      Polubienie

  7. Tonette

    Nie upłynęły 2 tygodnie i temat „nieszczęsnej” edukacji na której tak z lubością psy wieszaliście
    wziął i umarł(?).Wielokrotnie pisałem o swojej niechęci do obecnie rządzących pisuarów,starając się jednak na mniej więcej wyważone opinie co do tego co robią.Teoretycznie,powinienem być happy gdy okazało się (jak zwykle),że jednak życie wcale nie jest czarno-białe i ma całe mnóstwo odcieni.Mnie jednak bardziej interesuje pytanie za 5 złp; czy znajdzie się ktoś z totalsuf,kto spróbuje odszczekać tą masę gówna wylaną na ex min.Zalewską. W ciągu swojego życia przeżyłem dość sporo „reform”,wszelakich „systemuf” omf edukacji,więc mam materiał do porównań.Zwłaszcza,że miałem w rodzinie tudzież wśród znajomych pedagogów każdego szczebla,łącznie z profesorami wyższych uczelni.I mogę stanowczo stwierdzić,że nigdy dotąd nie
    mieliśmy takiego pokolenia fałszywców jak obecnie.A prognozy są wręcz fatalne.I to pokolenie ma kiedyś spłacać „nasze” długi?Kto będzie ich dzieci uczył?Życie nas uczy(podobno) na błędach.
    Jeśli diagnozą na obecne protesty omc nauczycieli pozostaje stwierdzenie,że mają za wysokie pensum,to może ktoś im przypomni warunki w jakich pracowali nauczyciele w latach 50/60.Ale też wymagania jakie im stawiano.Uczniom również.No tak,ale to były czasy komuny,i w tym okresie ludzie byli jeszcze pracowici.Jeszcze się nie zdarzyło na świecie,żeby jakakolwiek reforma przeszła bezboleśnie,zwłaszcza gdy „przeszkadza”utrąconym politykom.Żeby jeszcze uczciwym. Niestety,lecz efekty zwykle przychodzą po latach,a demagogów mamy na co dzień.Nie chcę być złośliwy,ale dobiło mnie doniesienie o rodzicach „b.zapobiegliwego” kandydata który złożył papiery do 176 szkół.Co wygląda już na rzecz niewiarygodną.chociaż totalsi wyglądają po części na złośliwców.Dlatego też proponuję,żeby poniektórzy byli mniej kategoryczni i nie udawali GW i Newsweeka.

    Polubienie

    1. Bardzo chętnie bym podjął tą ciekawie zapowiadającą się dyskusję, ale jakoś nie wiem jak ona się ma do tematu „Flagowego”?

      PS. Co do pensum to ja bym poszedł jeszcze dalej. Podczas II WŚ nauka odbywała się na tajnych kompletach …

      Polubienie

      1. Tonette

        Przepraszam,że umieściło mi się przez pomyłkę nie w tym ogródku,ale to z powodu bałaganu przy próbie przeróbki Firefoxa na nowy.Przy okazji chciałbym stwierdzić,że już od dłuższego czasu masz niejakie kłopoty z obiektywizmem.I to dlatego zwróciłem uwagę na odcienie.Można jeszcze zrozumieć iż porzekadło o pochyłym drzewie zawsze będzie aktualne wśród swoich,ale..
        Altsheimer jeszcze nie wszystkich dopadł,a poniektórzy jednak umieją czytać między wierszami.Nawet GW.

        Polubienie

Możliwość komentowania jest wyłączona.