Nadal straszymy się Kaczyńskim, Kukizem, albo Kopacz, a Polak i tak szczęśliwy.

Kampania wyborcza rozkręca się głównie w klimacie negatywnym. Strony straszą się wzajemnie, tak jakby było czego się bać, a przecież gorzej już być nie może no, chyba, że skończą się wyborcze obietnice. Tymczasem straszymy się, i tylko biedni profesorowie socjologii i politologii starają się nam wmówić, że Polak jest szczęśliwy. No cóż, indyk też był szczęśliwy, nawet myślał o niedzieli … Gdyby do tego obrazu dodać kolejne nieco strawestowane ludowe przysłowie, że „Obiecanki, cacanki, a głupiemu stoi”, to jawi się nam istna sielanka.

 

Nie ma przecież ruin i zgliszcz, to już urzędowo zostało stwierdzone. Kamienice od frontu pomalowane, gdzieniegdzie nawet chodniki potraktowano z rozpędu farbą olejną, a co tam, przecież płaci Unia. W niektórych miejscach roboty nawet się zapętliły, jedni montują inni zaraz potem demontują. Ruch jak w PRL podczas wizytacji władz, gdzie robotnik tak szybko biegał z taczką, że nie miał nawet czasu jej załadować. Autostrady oddzielono od polskiego realu dźwiękochłonnymi barierami. Nawet przystanki A/T postawiono za ponad 400.000 zł. ‚a/szt. (sł. czterysta tysięcy za jedną sztukę). Prawdziwa sztuka. Bezrobocie spadło do zaplanowanej jednoliczbowej wielkości.

 

W rodzimym mieście pani premier wybudowano lotnisko z którego wylatuje jeden ptaszek na tydzień, i to aż z jednym pasażerem. Ponad setka osób pracujących na tym fikcyjnym lotnisku miesiąc w miesiąc kasuje pensje, premie, i zapewne dostanie także trzynastkę w przyszłym roku. Jak kraj długi i szeroki, gdzie h… d… i kamienie szerzy się atawizm na wszystkich możliwych obszarach społecznych. Ale „ciemna luda” jest szczęśliwa, i tylko boi się, że wybory może wygrać ktoś z KKK, czyli trójki panów: Kaczyński, Kukiz, abo Korwin Mikke.

 

„Ciemna ludo” nie ma się czego bać! Z kolejnego ludowego powiedzenia wynika, że „Wyżej kija nikt nie podskoczy”, a jak spróbuje, to się go wsadzi w ostatnią „Tutkę” i wyśle nad Gibraltar, albo do Smoleńska, niech se polata. 😉 Nie z takimi harpagonami Europa dawała sobie radę. A to, że na razie nie daje sobie rady z uchodźcami? A kto powiedział, że ma sobie dać, taka jej mać? 😉
.

14 uwag do wpisu “Nadal straszymy się Kaczyńskim, Kukizem, albo Kopacz, a Polak i tak szczęśliwy.

  1. ~Honiewicz

    Rozumiem, że nie chcesz się wyrażać i dlatego napisałeś – „…wyżej kija… nie podskoczy” , bo w oryginale jest „chuja”. –
    Ja nie jestem tak dobrze ułożony i sprawy nazywam tak jak się mają. Zwłaszcza że powyżej kija mogą i podskakują kobiety ostatnio: jedna z zaciśniętymi zębami przemawiająca do „ciemnego luda”, druga – rozegzaltowana, histerycznie reagująca na tę pierwszą i nie tylko matrona premiery funkcję wykonująca.
    Faceci, niestety, powyżej chuja, oczywiście swojego, nie podskoczą.

    I do tych oto biednych profesorów socjologii i politologii się słowem odniosę, do ich wyników badań. Mam wręcz pewność, że również oni spsiali. Że ich wyniki mają się tak do rzeczywistości, jak wyniki badań „sondażowni” opinii społecznej.

    Polubienie

    1. ~anzai

      Lubię się wyrażać, i owszem, ale nie chciałem być za bardzo oryginalny. A sprawy jak się widzą każdy, o ile nie jest ślepy, widzi.
      Jako naród jakoś ostatnio nie mamy szczęścia do kobitek, co druga to lepsza, pewno się „naumią”, ale przecież rządzenie to kuźwa nie kuźnia talentów.
      Co do profesorów to w sumie niezłe jaja, prostytuują się wszyscy, rzadko który, może 3-4 na 1000, mówi prawdę. Ale „ciemnej ludzie” to wystarczy. Dlatego próbuję „doprawiać” te wyniki, aby były bardziej strawne. 😉

      Polubienie

  2. Ja też zauważyłam propagandę sukcesu rodem z PRL. Nawet nie wiedziałam,że jest mi tak dobrze. Emeryturę mi podwyższą o kilka zł, ale ceny podskoczyły więcej, zatem kupię mniej. Do lekarza muszę wstać o świcie, aby dostać numerek, leki nowoczesne są poza moim zasięgiem. Nawet na dom starców nie zapracowałam, ponieważ mam zbyt małą emeryturę, by sobie go opłacić. Chyba że ten brakujący tysiąc zapłaci córka, ale chyba by mi serce pękło, że wnuków okradam.Wesoło mi z powodu tego dobrobytu.

    Polubienie

    1. ~anzai

      Dzisiaj rano radio podało, że najniższa stawka godzinowa łódzkiego ochroniarza wynosząca 1 zł. 80 gr./godzinę została podniesiona do 2 zł. Jestem już szczęśliwy. Przy 180 godz./mc najniższy zarobek w Polsce to już 360 zł., to tyle co średnio w UE zarabia się w ciągu 4 godzin. Wprawdzie nie wystarcza to nawet na czynsz, ale po co ochroniarzowi mieszkanie, może przecież spać w obiekcie pilnowanym. Kasjerki nadal mają 820 zł./ na pół etatu, a to, że pracują pełny etat, to co to kogo obchodzi.

      Polubienie

        1. anzai

          😀 Na szczęście naród nie posłuchał rady i zmienił … prezydenta. Nie wiadomo jeszcze czy to stryjek, czy kijek, ale kij z tym. Ważne, że coś się rusza. 😉 🙂 😀

          Polubienie

    1. ~anzai

      No widzisz, a Ty narzekasz na kolejki w swoim urzędzie. 🙂
      Ale nie martw się, to są przeważnie emeryci, którzy dorabiają do skromnej emerytury.

      Polubienie

    1. anzai

      Dobry 🙂
      Kiedyś aktorzy mówili: „Nie stój, nie czekaj”, złośliwi dodawali: „Bierz nogi za pas i uciekaj”. Teraz już za późno. 😉

      Polubienie

Możliwość komentowania jest wyłączona.