Rosja idzie na wojnę?

Kilkanaście godzin temu Rosja wypowiedziała traktat o zbrojeniach konwencjonalnych w Europie. Traktat podpisany w 1990 r., tj. na rok przed rozpadem ZSRR, przewidywał m.in., że na terenie byłych państw bloku wschodniego, oraz republik powstałych po rozpadzie ZSRR NATO nie będzie zakładało swoich baz wojskowych, a państwa te pozostaną neutralnymi. Warto przypomnieć jak wyglądała mapa polityczna Europy przed podpisaniem tego kontraktu:

Zielony kolor to blok paraNATO, a czerwony to państwa Układu Warszawskiego. Jako ciekawostkę zaznaczyłem kolorem różowym Finlandię, Austrię i Jugosławię – nie wnikając w to bliżej państwa te, sympatyzujące z ZSRR, na podstawie odrębnych umów zobowiązywały się do nieagresji wobec Rosji, i bliżej nieokreślonej współpracy gospodarczej. Taki status obowiązywał przez 45 pokojowych lat od zakończenia II WŚ. Obecnie, jako członek NATO, uczestniczyliśmy już w 7 wojnach toczonych nawet poza Europą.

Oczywiście w traktacie z 1990 r. poza ustaleniem nowych granic w Europie, dokonano także uzgodnień w zakresie: a/ limitów na rodzaje i liczebność uzbrojenia i wojsk, b/ szkoleń wojskowych, c/ dostępu obserwatorów wojskowych, e/ sygnalizowania o prowadzeniu manewrów, itd., itp. Skoro wiadomo, że te dane pozostaną w dużym stopniu utajnione, więc nie warto się nimi zajmować, bo przecież strony prawdy nie opublikują. Niech więc media sobie międlą te fakty i „nawijają makaron na uszy opisując, kto zaczął”. Obserwatorom pozostaje tylko skomentować kwestię granic.

Od 1990 r. do chwili obecnej, łamiąc ustalenia traktatu z 1990 r., do paktu NATO przystąpiło (lub wypowiedziało Rosji dotychczasowe umowy) kilkanaście państw z b. bloku wschodniego – na poniższej mapie oznaczone kolorem niebieskim. Na terenie tych państw rozmieszczono jednostki wojskowe oraz pojawiła się broń NATO.

Punktem przełomowym stał się ukraiński majdan, gdzie w ub. r. przedstawiciele Polski, Francji i Niemiec łamiąc konstytucję ukraińską zerwali obrady ukraińskiego parlamentu i grożąc śmiercią zażądali uchwalenia stosownych ustaw. Po obaleniu legalnie i demokratycznie wybranych władz Ukrainę ogarnęła wojna domowa, a „bandyta, morderca i ludobójca Putin” nadal grozi całej Europie.

Warto może odnieść się do historii i przypomnieć, że II Wojnę Światową sprowokowali Polacy, napadając na niemiecką radiostację w Gliwicach, prześladując niemieckich obywateli zamieszkałych w Wolnym Mieście Gdańsku, nie zgadzając się na eksterytorialną autostradę via Niemcy – Prusy Wschodnie, ogłaszając mobilizację w celu zaatakowania III Rzeszy Niemieckiej, itd., itd., … 😉

Gdyby iść jeszcze dalej, to można stwierdzić, że I Wojnę Światową „rozkręciły” trzy największe mocarstwa europejskie (nie wspominając o Imperium Osmańskim) zadufane w swojej rzekomej potędze. Co ciekawe wszyscy agresorzy obu wojen światowych przeliczyli się, i przestali istnieć w wyniku rozpętanych wojen. Niestety za każdym razem ginęły dziesiątki milionów zwykłych ludzi, marzących o normalnym życiu. Ale co tam, taki już los „ciemnego luda”…
.

P.S Obie mapki (lekko je modyfikując dla potrzeb postu) pobrałem ze strony:http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/4/42/Europa-mapa_polityczna.png

.